środa, 22 stycznia 2014

Be my lover Part.V



*oczami Zayna*
Wszedłem z Perrie na ramieniu do jej pokoju. Przez całą  drogę protestowała i biła mnie pięściami po plecach. Kiedy zamknąłem drzwi na klucz żeby nie uciekła mogłem ją w końcu postawić. Ta stanęła naprzeciwko mnie i zaczęła lustrować mnie od góry do dołu. Podeszła do mnie i wpiła się w moje usta. Drugi raz odkąd jesteśmy razem. Oderwała się ode mnie i zawadiacko się do mnie uśmiechnęła.
-Rozbieraj się.-powiedziała pewnie i złożyła ręce na piersi w oczekiwaniu na moje ruchy.
-Pezz, jesteś mocno pijana. Założę się, że nie chcesz tego zrobić w takim stanie. Połóż się spać.- odpowiedziałem i gestem pokazałem na jej łóżko.
-Nie chcesz mnie? Nie jestem zbyt atrakcyjna, żeby móc się kochać z Zaynem Malikiem?- zapytała i smutna spojrzała na mnie.
-Oczywiście, że chciałbym to zrobić ale nie w takiej okoliczności. Jesteśmy parą dopiero od dwóch dni, mamy na to czas. Jesteś cholernie atrakcyjna i mam ochotę teraz cię tutaj rozebrać, ale nie mogę. Nie mogę bo jesteśmy pijani a patrząc na ciebie to ja muszę okazać się tym mądrzejszym.-odpowiedziałem i spojrzałem w jej piękne niebieskie tęczówki.
-Dobrze. W takim razie sama się rozbiorę.- powiedziała i rozpuściła włosy. Patrzyłem tylko jak ściąga swoją koszulkę, buty i w końcu spodenki. Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. Mimo, że chciałem coś zrobić stałem tak jak zahipnotyzowany. Owszem byłem zahipnotyzowany. Ciałem Perrie. Ocknąłem się dopiero wtedy gdy zauważyłem, że jej ręce rozpinają stanik. Podbiegłem do niej i czym prędzej go zapiąłem. Ta tylko na mnie spojrzała, uśmiechnęła się i padła na łóżko. Wyszedłem z pokoju, oczywiście zamykając drzwi na klucz. Poszedłem  do salonu. Było ciemno, wszyscy zapewne już spali. Wróciłem do sypialni i usłyszałem chrapanie Pezz. Rozebrałem się do bokserek i ubrałem ją w moją koszulkę. Przeniosłem ją ze środka łóżka na bok a sam wcisnąłem się na drugi. Zgasiłem lampkę i zacząłem rozmyślać o dzisiejszej imprezie. Perrie zaczęła się wiercić. Bałem się, że zaraz się obudzi. Ta jednak położyła głowę na mojej piersi i mocno się do mnie przytuliła. Ucałowałem ją w głowę i sam za jakiś czas odpłynąłem w śnie gdzieś daleko. Może do Nibylandii na jednorożcu jak mówiła Perrie…

*oczami Perrie*
Ból. Ból głowy. Cholerny ból głowy obudził mnie. Ostatnią rzeczą jaką pamiętałam to pocałunek z Zaynem i przyznanie się wszystkim do naszego związku. Otworzyłam oczy i zdałam sobie sprawę, że spałam wtulona w mojego chłopaka. Spojrzałam niepewnie do góry mając nadzieję, że on jeszcze śpi.
-Hej.- odezwał się gdy tylko na niego spojrzałam.
-Cześć. Która godzina?-zapytałam i podniosłam się, jednak spotkałam się z ogromnym bólem głowy.
-10 rano.-odpowiedział. Czułam się jakby mi ktoś przyjebał z kilofa w łeb, albo gorzej. Ponownie się położyłam z powodu ogromnego bólu.
-Moja głowa! Matko! Ile ja wypiłam? Nic nie pamiętam!-odezwałam się i spojrzałam na sexy Zayna bez koszulki.
-Oj kochanie, nie da się policzyć ile litrów alkoholu wczoraj wypiłaś. Serio nic nie pamiętasz? No to grubo.- odparł i uśmiechnął się do mnie ukazując rządek białych sexy ząbków. Boże, ja w każdej jego części ciała widzę coś seksownego.
-Film urwał mi się po naszym pocałunku… A właśnie!- powiedziałam i zbliżyłam się do Zayna. Musnęłam nieśmiało jego usta moimi po czym wstałam z łóżka, co było trochę trudne zważywszy na ten cholerny ból w tej mojej pijackiej łepetynie.
-Za co ten buziak?- zapytał i również wstał. Był w samych bokserkach. Dobra Perold, jesteś w chuj zboczona.
-Na przywitanie. Czemu jestem w twojej koszulce?-zapytałam zdziwiona gdy zobaczyłam siebie w lustrze. Boże jak zgon. Serio zalałam się w trupa.
-No bo… no.. ten tego.- jąkał się jakby miał problemy z wymową prostych słów.
-Zayn? Co jest?- zapytałam chcąc pomóc mu w tej trudnej wypowiedzi.
-Byłaś pijana i zaczęłaś robić striptiz przede mną. Chciałaś to zrobić ale cię powstrzymałem.-odpowiedział cicho.
-O kurwa! Serio?-zapytałam z niedowierzaniem na co odpowiedział mi ruchem głowy.- Boże jaka ja jestem pojebana! Ale że byłam goła przed tobą?- dodałam bojąc się odpowiedzi.
-W staniku i spodenkach. W porę powstrzymałem cię przed rozpięciem biustonosza.- to dobra wiadomość. Jednak łzy poleciały z moich oczu.
-Mnie też kazałaś się rozbierać. Nie wiedziałem co mam zrobić, chciałaś uprawiać seks a ja się tego boję. Boję się tych rzeczy z nim związanych i nigdy tego nie robiłem. Perrie nie płacz.- odpowiedział i przytulił mnie.
-Naprawdę?-zapytałam i spojrzałam w te miodowe tęczówki.
-Tak. Wstydzę się o tym mówić.- odparł wyraźnie speszony.
-Nie masz czego. To normalna rzecz. Jesteś taki cudowny, opiekuńczy i miły. Inny facet np. Josh w tamtym momencie pozwoliłby mi się rozebrać i jeszcze zgodziłby się na seks ale ty jesteś inny. Wyjątkowy. Wiem, że to dziwne bo jesteśmy parą zaledwie od 3 dni. Jednak kocham cię Zayn.- powiedziałam i ponownie zajrzałam w jego tęczówki. Ten nie odpowiedział tylko wpił się mocno w moje usta…
 -----------------------------------------------
No hej!! sorry za opóźnienie ale musiałam napisać te rozdziały a ciężko było.
no więc macie rozdział, z początku zboczony. Już myśleliście zboczuchy że seks będzie oj kocham was :D
i Perrie wyznała Zaynowi miłość awwwww *.*
kolejny rozdział w niedzielę :)
CZYTASZ=KOMENTUJESZ!

101 komentarzy:

  1. Nie wiem co napisać. Ten rozdział był taki... taki....no po prostu był.....IDEALNY!!! Słodki Zayn i jeszcze Perrie i to wszystko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ten seksi Zayn odleciał do Nibylandi na jednorożcu Perrie :3 ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebisty rozdział i już czekam na kolejny. PRZYJEBAŁ KILOFEM W GŁOWĘ. Kocham ten epicki moemnt po prostu kocham! <333333 od razu kojarzy mi się z MineCraftem

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki Zayn jest porządny *_* i chrapiąca Perrie haha.Dowaliłaś <3 A ja tu liczyłam na jakieś momenty +18 a tu dupa ;( dalej *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze będziesz narzekać że jest za dużo scen +18 :)

      Usuń
  5. Po prostu istny epikureizm <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę kocham to czytać <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Zawsze mnie rozśmiesza:)
    Epic kilof <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny, przepiękny najcudowniejszy na świecie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniale i epicko napisany. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezły dopisek pod rozdziałem ;3

    OdpowiedzUsuń
  11. Kilof hahahaha jebłam. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Sexy Zayn w bokserkach AWWWWWWWWWW *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. Awwww chciałabym to zobaczyć *.*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale chyba bym tam zemdlała +.+

    OdpowiedzUsuń
  15. Cieszę się, że Perrie w końcu przejrzała na oczy....

    OdpowiedzUsuń
  16. .... i jest milsza dla Zayna <3

    OdpowiedzUsuń
  17. A właśnie! Zayn i te jego myśli są szczere xD

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale dowaliłaś teraz tym rozdziałem <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Idealnie pasuje tu teraz ta piosenka 1D "Little Things" <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Liaś w kuchni...hmmm już wyobrażam go sobie w sexy fartuszku awwww *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I can be your lover. Tara ta ta ta :-)

      Usuń
  21. Awwwww *.* w samym fartuszku...

    OdpowiedzUsuń
  22. Ahhh te moje skojarzenia xD

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobra muszę się ogarnąć .... ;3

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie to się raczej nie uda... ;(

    OdpowiedzUsuń
  25. Przez te genialne rozdziały całkiem mi odbija *.*

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzięki ci wielki za to, że piszesz tego bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Do Perrie bardzo pasuje takie zdanie: "Żałuję, że mama takich, a nie innych rodziców" ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawe czy Louis zacznie z M. Na nowo czy z kimś innym .

    OdpowiedzUsuń
  29. Jesy i auta, silniki?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że się na tym zna xd

      Usuń
  30. Justin ma czego żałować ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Bo Jesy jest taka miła, pomocna, wspaniała. ..kochana <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Fajnie, by było jakbyś napisała teraz coś o Leigh-Anne <3

    OdpowiedzUsuń
  33. W końcu ona jest belieberką to związek z Justinem byłby jej na rękę co nie? xD

    OdpowiedzUsuń
  34. Zayn porządny człowiek...

    OdpowiedzUsuń
  35. ...jako jedyny pozostał trzeźwy. ;D hahha

    OdpowiedzUsuń
  36. "Zmierzch" się tutaj powoli robi xD

    OdpowiedzUsuń
  37. Najpierw Zayn ratuje Perrie...

    OdpowiedzUsuń
  38. Potem są razem...

    OdpowiedzUsuń
  39. Tylko naszemu Malikowi płaszczyka brakuje aww *.*

    OdpowiedzUsuń
  40. Już tak późno?! O lol

    OdpowiedzUsuń
  41. Tak się jaram twoim blogiem, że nawet już godziny nie sprawdzam ;8

    OdpowiedzUsuń
  42. Wiem, że przynudzam i się powtarzam,

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja naprawdę to kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  44. 73 komentarzy haha
    Jednak co do rozdziałów to chyba jeden z najlpszych dotychczae
    Jest cu-do-wny !!
    Te wyznania i wgl
    Bajka
    Tak że no czekom na nastepny ;333

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie zgadzam się, że to jeden z najlepszych rozdziałów wszystkie są najlepsze <3

    OdpowiedzUsuń
  46. Przewiesił naszą Pezz *͵*
    Jak wór ziemniorów haha jebłam xD

    OdpowiedzUsuń
  47. Hahah jebłam jeszcze raz ;D

    OdpowiedzUsuń
  48. No kurczę, twoje rozdziały mnie meeega rozśmieszają ;33

    OdpowiedzUsuń
  49. Zaynik taki tutaj jak szef trochę xD

    OdpowiedzUsuń
  50. Ehhh nie ma to jak nie móc wejść do swojej własnej kuchni ;D

    OdpowiedzUsuń
  51. Ciekawe co tam u Justina ;3

    OdpowiedzUsuń
  52. Założę się, że będzie o nią walczył. <3

    OdpowiedzUsuń
  53. Ale nasz Liaś superman stanie mu na drodze ;))

    OdpowiedzUsuń
  54. Jak zwykle coś się dzieje...

    OdpowiedzUsuń
  55. I bardzo fajnie się to czyta. ;)

    OdpowiedzUsuń
  56. No ale jeśli coś jest epicko napisane to musi się dobrze czytać :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Perrie taki pół na pół diabełek i pół na pół aniołek xD

    OdpowiedzUsuń
  58. Mam oczywiście nadzieję, że nie zmaluje nic poważniejszego.

    OdpowiedzUsuń
  59. Czasami na serio się zastanawiam...

    OdpowiedzUsuń
  60. Kto do chuja zabił Elenę?!

    OdpowiedzUsuń
  61. W ogóle jaką rolę w życiu Perrie ona odrywała??

    OdpowiedzUsuń
  62. Mam nadzieję, że w kolejnych rozdziałach o tym wspomnisz...

    OdpowiedzUsuń
  63. Momentami to tu nawet taki horrorek jest xD

    OdpowiedzUsuń
  64. Jak z Tą Eleną na przykład

    OdpowiedzUsuń
  65. To dopieero zastanawiaa xD co nie??

    OdpowiedzUsuń
  66. Ahh pijane towarzystwo xD

    OdpowiedzUsuń
  67. Oczywiście qiesz, że ja...

    OdpowiedzUsuń
  68. Z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  69. Czekam na ciąg dalszy ;D

    OdpowiedzUsuń
  70. OMG OMG świetne !!!

    Zapraszam do siebie. Miło widziane są komentarze :) -> www.very-crazy-duo.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  71. O Jezu,jaki porządny Zayn :P Cudowny rozdział czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń