niedziela, 30 sierpnia 2015

Crazy in love Part.XI



*oczami Jade*
Spojrzałam na Harry’ego śpiącego obok mnie. Jego loki opadały mu na twarz, jednak mojemu śpiącemu królewiczowi to nie przeszkadzało. Nie potrafiłam się powstrzymać, pogładziłam mojego chłopaka po policzku. Ten od razu otworzył oczy.
-Witaj piękna.- szepnął i  popisał się swoim najlepszym uśmiechem.
-Nie mogę spać. Przepraszam.- poczułam się zażenowana, że obudziłam go bez żadnego konkretnego powodu.
Chłopak uśmiechnął się do mnie i złożył na moich ustach niewinny pocałunek. Tak długo go nie widziałam. Tak bardzo za nim tęskniłam. Potrzebowałam więcej. Zbliżyłam się do niego i mocno wpiłam się w jego usta. To co siedziało wewnątrz mnie było silniejsze.
-Jade.- mruknął chłopak. Położyłam się obok niego ciekawa co ma mi do powiedzenia.
-O co chodzi?
-Myślę nad życiem.- spojrzał mi w oczy. Nie mogłam powiedzieć, że byłam zaskoczona bo to było coś więcej. Harry nigdy nie poruszał takich tematów.
-A dokładnie?- z niego każdą informację trzeba było tak wyciągać.
-Bo widzisz Perrie jest  w ciąży. Mój przyjaciel będzie ojcem. Nie wyobrażam go sobie w tej roli ale wiem, że z miłości do niej poradzi sobie. Założyli rodzinę tak szybko a zobacz jacy są szczęśliwi. Lee jest zaręczona. I to nie z byle kim tylko moim kolejnym kumplem. Jadey, dorastamy. Wkraczamy w dorosłe życie.- posmyrał mnie po policzku. Byłam zaskoczona jego przemyśleniami.
-My też kiedyś będziemy małżeństwem z gromadką dzieci.- moje wyznanie zdziwiło chłopaka. I mnie również. Jednak kiedy to powiedziałam, poczułam że naprawdę tego chcę. Zaczęliśmy się znów całować.
-Harry, nie wiesz dlaczego Zayn zmył się ze szpitala?- zapytałam po jakimś czasie.
-No bo… złapaliśmy z chłopakami Josha i zaczęliśmy go bić w zemście. Ostateczny cios miał jednak wykonać Zayn i pojechał tam się z nim rozprawić.
-Co takiego?- krzyknęłam.
-O co chodzi Jade? Dostanie kilka razy w mordę i po wszystkim.- zdziwienie malowało się na twarzy chłopaka.
-Harry, po tym jak zostawiliśmy Josha ja zadzwoniłam na policję. Jeżeli oni zobaczą jak Zayn go bije, trafi do więzienia!- O Boże, to się nie dzieje…

 *oczami Zayna*
-Widzisz Josh, kiedy jeszcze chodziliśmy do szkoły uważałem cię za spoko kolesia. Potem zacząłeś chodzić z Perrie. To ty rozpocząłeś wojnę.- warknąłem i przyłożyłem paralizator do ręki blondyna. Zemsta jest słodka…
-Wcale jej nie chciałem. To ona pragnęła mnie jak każda dziewczyna. A kto odmówi zalotom królowej szkoły?- powiedział zasapany.
-Zakochałem się w niej kiedy ona była wpatrzona w ciebie. Walczyłem o nią i za każdym razem przegrywałem. Zawsze wolała Josha Devine’a. Nie potrafiłeś tego docenić. Zdradzałeś ją…- tym razem urządzenie wylądowało na jego brzuchu.
-Nie mogę nic poradzić na to, że żadna mi się nie oprze.- ten jego uśmiech działał mi na nerwy.
-Torturowałeś dziewczynę w ciąży.- warknąłem i wyjąłem z kieszeni nóż. W tej chwili na światło dzienne wyszły demony Zayna Malika.
-O właśnie, gratulacje. Chociaż nie wiem jak to się stało. Perrie zawsze była taką cnotką. Zero seksu, macania. A tu proszę, bachor puka do drzwi.- nie wytrzymałem.
Obraził moją ukochaną i moje dziecko. Zamachnąłem się i przez cały jego policzek przeciągnąłem nóż. Krew trysnęła na wszystkie strony. Wciąż jednak było mi mało. Dźgnąłem Josha w brzuch. Widząc ból na jego twarzy poczułem że to nareszcie jego koniec.
-Rzuć ten nóż i oprzyj się o ścianę. Natychmiast!- odwróciłem się i ujrzałem dwóch policjantów mierzących pistolety wprost na mnie.
Jeden z nich założył na moje ręce kajdanki, drugi zadzwonił na pogotowie. Chciałem to wszystko wyjaśnić ale nie dali mi nic powiedzieć.
-Witamy w pierdlu.- warknął policjant i wepchnął mnie do auta. 
________________________________________
Hello <3
Rozdział powstał bez konkretnego pomysłu, bez weny dlatego to z początku taka lipa. Podoba mi się tylko moment z policją :)
NASTĘPNY ROZDZIAŁ BĘDZIE OSTATNIM ROZDZIAŁEM CZWARTEJ CZĘŚCI 
Kolejna jak mówiłam będzie nazywać się Change your life i będzie ostatnią. Ale do końca jeszcze trochę :)
Wraz z nową częścią, całkowicie nowy wygląd bloga bo zbiera mi się na wymioty jak patrzę na ten róż XD
Tak więc pytania i uwagi piszcie w komentarzach
Kolejny rozdział jakoś na początku przyszłego tygodnia, to zależy od szkoły i wgl.
Buziaki :*
Karo <3
 

3 komentarze:

  1. OMG! Nie wierzę, że go aresztowali... Jeju nigdy w życiu bym się tego nie spodziewała. Z początku myślałam, że rozdział będzie lajtowy i w ogóle, a tu taki koniec.
    Szok. Po prostu szok. Nie wiem co powiedzieć.
    Miało być tak pięknie. Już sobie wyobrażałam jego z Perrie i dzieckiem, a tu takie coś??
    No jak mogłaś ;_; Zburzyłaś moje idealne wyobrażenie o przyszłości.
    Trzymam kciuki, że go nie zamkną. xx

    -K.

    NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KOLEJNEGO ROZDZIAŁU I NOWEGO WYGLĄDU <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dość że jestem roztrojona emocjonalnie przez film to mi jeszcze Zayna dadzą do pierdla nie kurwa ka się nie zgadzam!
    Będę jego prawnikiem no!
    A Joshowi się należało przecież!
    Biedna Perrie i Zayn i wgl wszyscy ;c
    Niech mnie ktoś przytuli! ;(
    Okej, muszę się ogarnąć za dużo emocji na raz.
    W ostatnim roZdziale mają go uniewinnic!
    A co do bloga to tak jak już mówiłam polecam beż :3
    By pasował bo za niedługo jesień i wgl taki byłby ładny :3
    Tak więc mam nadzieję że za niedługo pojawi się tu Nowy rozdział I że wszystko dobrze się skończy ;*
    Do zobaczenia <3
    I NIECH MNIE KTOS W KONCU PRZYTULI ;C

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooostro z ta policja!
    No niezle sobie nagrabil :o
    O kurde no, mysle ze jakos wyjdzie z tego szybko...
    Ale mnie zaskoczylas ta policja...
    No fuck! Dlaczego? ://///
    Dobrze, czekam na nastepny rozdzial! <3
    Z niecierpliwoscia *.*

    OdpowiedzUsuń