środa, 30 października 2013

DREAMS Part.XIII





*oczami Zayna*
Chyba nigdy nie byłem tak wkurzony.  Adriana to podła szmata. Nie rozumiem jak mogłem z nią kiedyś być. Dzięki Liamowi dostaliśmy z Perrie szóstki. W szkole nie pojawiła się Miranda, przez co dostała ndst. Nawet nie była na tym spotkaniu. Gdy dzwonek w końcu zadzwonił wszyscy pędem opuścili klasę i udali się na dwór. Pani poprosiła mnie i Jade o wytarcie tablic. Gdy to wykonaliśmy wyszliśmy razem z klasy i zaczęliśmy rozmawiać.
-Jesteś gotowy aby powiedzieć to Perrie?- odezwała się Jade.
-Nie, ale wiem, że dobrze robimy. Ona musi znać prawdę.- odparłem cicho.
-Będziesz mógł ją pocieszyć. To dobre dla ciebie.- powiedziała. Na końcu korytarza zauważyliśmy Perrie, która szukała właśnie czegoś w swojej szafce szkolnej. Wyglądała tak pięknie. Miała idealny makijaż, który na pewno za chwilę będzie płynął po jej policzkach. Nie zasłużyła sobie na takiego chłopaka. Podeszliśmy do niej. Serce biło mi tak mocno, że bałem się, że zaraz mi wybuchnie. Kiedy tylko nas zauważyła zamknęła szafkę i uśmiechnęła się do nas.
-Hej Perrie- odezwaliśmy się w tym samym czasie  z Jade.
-No cześć. Stało się coś?- zapytała się i zmierzyła nas wzrokiem.
-Perrie. Po prostu to obejrzyj- odpowiedziała Jade i podała jej mój telefon. Na ekranie pojawił się Josh z jakąś dziewczyną. Namiętnie się całowali i co jakiś czas rzucali czułe słówka do siebie. Wyglądali jak para. Moja ukochana oddała Jade telefon i na nią spojrzała. W jej oczach pojawiły się łzy.
-Od kiedy o tym wiesz?- zapytała się łamiącym głosem.- Odpowiedz!- krzyknęła.
-Od tygodnia, a film mam od niedawna.- powiedziała cicho.
-Nie mogłaś mi o tym powiedzieć wcześniej?!- krzyknęła.- Nie mogłaś mi tego powiedzieć w cztery oczy tylko przyprowadziłaś ze sobą tego debila?!- ałć to trochę zabolało.
-Perrie, ja naprawdę chciałam…
-Ale jak widać ci nie wyszło. Nie mogę zrozumieć czemu pozwoliłaś mi dalej z nim być, skoro wiedziałaś. Nienawidzę was!- krzyknęła , zabrała swoją torebkę i pędem wybiegła ze szkoły.
-Mówiłem, że mnie znienawidzi. – powiedziałem cicho zdołowany.
-Przestań! To nie jest nasza wina. Przejdzie jej. Teraz jest załamana. Poszła to z nim wyjaśnić. Nie możesz się za to obwiniać.- odezwała się Jade i mocno się do mnie przytuliła…


*oczami Perrie*
Byłam załamana, totalnie załamana. Wybiegłam szybko ze szkoły w poszukiwaniu tego zdrajcy. Musiałam mu wygarnąć. Byłam ciekawa jak na to zareaguje. Znalazłam go na szkolnym boisku z jego kumplem z drużyny Louisem.  Podeszłam do nich.
-Możesz nas zostawić samych?- zapytałam się jego kolegi. Ten widząc moje zdenerwowanie natychmiast to uczynił.
-Pezzuś, kochanie coś się stało?- odezwał się Josh i chciał mnie dotknąć, na co cofnęłam się szybko do tyłu.
-Jak mogłeś mi to zrobić?!- krzyknęłam i zaczęła zbierać mi się na ponowny płacz.
-O co ci chodzi?-zapytał się zdziwiony.
-Jeszcze się pytasz? Widziałam jak całujesz się z jakąś dziwką! Jak mogłeś? Nienawidzę cię! Z nami koniec!- krzyknęłam i przywaliłam mu mocno w twarz. Uciekłam najszybciej jak się dało w kierunku mojego samochodu. Weszłam do środka i nie mogłam już dłużej powstrzymać łez. Usłyszałam piknięcie, które zwiastowało przychodzącego smsa. Wyjęłam telefon.

Jak zwykle! Kiedy najbardziej potrzebuję moich rodziców ich nigdy nie ma! Co za dzień! Dowiedziałam się o zdradzie mojego ukochanego chłopaka, moja najlepsza przyjaciółka wraz z Zaynem ukrywała to przede mną i teraz jeszcze to. Nic tylko się zabić. Postanowiłam odpisać mojej mamie.


Schowałam telefon z powrotem do torebki po czym odpaliłam silnik i ruszyłam do domu. Nie wiem jak ja sobie z tym wszystkim poradzę. Nie wiem…

-------------------------------------
więc mamy rozdział.13!!! mam nadzieję, że się podoba!!! TO JEST PRZEDOSTATNI ROZDZIAŁ 1 CZĘŚCI! wszystko odnośnie 2 części wyjaśnię pod ostatnim rozdziałem, który pojawi się jak będą tu 4 kom...
CZYTASZ=KOMENTUJESZ

5 komentarzy:

  1. Rozdział genialny :D Warto było nadrabiać :D
    Z niecierpliwością czekam na kolejny i zapraszam do siebie na nowe blogi :D

    http://miloscnaboisku.blogspot.com/

    http://naturalnie-nierealne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. To staje się coraz bardziej interesujące. (nie mam konta) ~ Weronika

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeju biedny Malik :C szkoda mi go :C mam nadzieje , że w końcu Perrie sie do niego przekona <3 Neeext <3

    OdpowiedzUsuń